Dzisiejszym wpisem chciałbym rozpocząć cykl #rzetelne_media, w którym będę weryfikował i prostował informacje prasowe związane z zarządzaniem zasobami wodnymi. Niestety wiele pojawiających się artykułów wprowadza w błąd czytelnika, nie wspominając już o tytułach które mają tylko zwiększyć liczbę kliknięć.
Na początek na tapetę biorę artykuł z mojego podwórka: “Prawo wodne. Spółka PGW Wody Polskie nie ma siedziby w Łodzi” opublikowany przez Marcin Darda w dniu 17 października 2017 na łamach Dziennika Łódzkiego.
Poniżej cytaty z powyższego artykułu oraz mój komentarz do niewłaściwych, nieprawdziwych i wprowadzających w błąd informacji w nim zawartych.
“1 stycznia 2018 roku działalność rozpocznie Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. To ono, zamiast starostów i marszałków, będzie wydawać pozwolenia wodnoprawne. Nie wiadomo tylko, do którego z miast po te pozwolenia będą udawać się mieszkańcy woj. łódzkiego, bo w Łodzi nie będzie regionalnej siedziby Wód Polskich.“
Odpowiedź:
Zgodnie z art. 397 pozwolenia wodnoprawne wydawać mogą także dyrektor zarządu zlewni i kierownik nadzoru wodnego (obie jednostki wchodzą w skład Wód Polskich). Poniżej lista jednostek na terenie województwa łódzkiego (stan na dzień 18.10.2017r.):
- Zlewnia Odry (zarządzanie RZGW Poznań):
- Zarząd Zlewni Górnej Warty z siedzibą w Skęczniewie oraz Nadzór Wodny Skęczniew – Skęczniew 57, 62-730 Dobra
- Nadzór Wodny Częstochowa – ul. Srebrna 43 a, 42-200 Częstochowa
- Zlewnia Wisły (RZGW Warszawa):
- Nadzór Wodny w Smardzewicach – os. Przystopniowe 1, 97-213 Smardzewice
“PGW Wody Polskie z centralą w Warszawie będzie mieć regionalne siedziby w dziewięciu województwach: w Białymstoku, Szczecinie, Gdańsku, Bydgoszczy, Krakowie, Gliwicach, Poznaniu, Wrocławiu i Rzeszowie. Siedziby w Łodzi w nowej ustawie Prawo wodne nie ma.“
Odpowiedź:
Siedziby Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej (RZGW – wchodzą w skład Wód Polskich) w Łodzi nie ma, bo ze względów na położenie miasta znajduje się ono w obszarze dwóch głównych zlewni Wisły (północna część miasta – rzeka Sokołówka i Bzura) oraz zlewni Odry (pozostały obszar miasta). A wszystkie pozostałe duże miasta znajdują się w obszarze jednej z tych zlewni.
Ponadto województwa nie mają tu nic do rzeczy – w zarządzaniu zasobami wodnymi pod uwagę bierze się zlewnie. Z punktu hydrologicznego lokalizowanie siedziby RZGW w Łodzi nie ma sensu i przyniosłoby więcej szkody niż pożytku w zarządzaniu zasobami wodnymi. Lokalizacja RZGW w Bydgoszczy (zlewnia Wisły), które ma zarządzać regionem wodnym Noteci (zlewnia Odry) jest ciekawszym zagadnieniem do zgłębienia i przeprowadzenia dziennikarskiego śledztwa.
“Co to za pozwolenia? Wymagane są np. przy zgłoszeniach budowy stawów i pomostów przy stawach, także przy budowach przydomowych oczek wodnych powyżej 30 mkw., przy odwodnieniach gruntu na działce, przy budowie domu i przydomowych studni, które pobierają wodę z ujęć powyżej 30 m. “
Odpowiedź:
Zgodnie z art. 389, art. 390 żadne z wymienionych prac nie wymagają pozwolenia – część z tych prac może wymagać zgłoszenia wodnoprawnego do odpowiedniej instytucji (art. 394), a część nie wymaga ani pozwolenia ani zgłoszenie (art. 395). Ponadto w ustawie nie ma mowy o oczkach wodnych powyżej 30 mkw (radosna twórczość autora?). Ciekawe kto prywatnie z własnych środków zrobi studnię głęboką na ponad 30 metrów? Może autor zna i może podać takie przykłady?
“W każdym przypadku pozwolenia wydawane są na czas określony. „Ponadto – czytamy dalej w piśmie posłów – Łódzkie należy do obszarów dotkniętych długotrwałą suszą. Na mniejszych ciekach, które dominują w Łodzi, często występuje problem braku wody. Umiejscowienie struktur Wód Polskich w Łodzi pozwoliłoby na skuteczną walkę z tymi problemami”.
Odpowiedź:
Skuteczną walką z suszą, powodzią i innymi problemami w gospodarce wodnej na terenie województwa łódzkiego zajmują się RZGW w Poznaniu i RZGW w Warszawie oraz KZGW w Warszawie. Jednostki te są odpowiedzialne za przygotowanie planów przeciwdziałania skutkom suszy i planów przeciwopowdziowych, które na ich podstawie powinny być wdrażane na szczeblach krajowych, regionalnych i lokalnych.
Programy te dokładnie analizują te problemu także dla obszaru Łodzi i województwa. Siedziba w Łodzi nic by w tej kwestii nie zmieniła, bo plany są odgórne, a poziom ich szczegółowości jest wystarczający nawet do działań podejmowanych w gminach (powierzchnie analiz to klika kilometrów kwadratowych).
“Ustawa nie precyzuje, gdzie po pozwolenia udawać się mają interesanci z województw, w których nie ma siedziby Wód Polskich. Najbliższe nam lokalizacje to: Warszawa, Gliwice, Poznań i Wrocław.”
Odpowiedź:
Precyzuje w Art. 397. ust. 1. “Organem właściwym w sprawie zgód wodnoprawnych są właściwe organy Wód Polskich.” oraz przepisy kolejnych artykułów wskazujących organy do konkretnych przypadków wymagających pozwoleń lub zawiadomień.
Najważniejszy jest art. 397 ust. 6. “Wniosek o wydanie pozwolenia wodnoprawnego, oceny wodnoprawnej, decyzji, o których mowa w art. 77 ust. 3 i 8 oraz w art. 176 ust. 4, a także zgłoszenie wodnoprawne składa się w siedzibie nadzoru wodnego właściwego miejscowo albo najbliższego dla zamierzonego korzystania z usług wodnych lub wykonywania urządzeń wodnych, lub innej działalności wymagającej zgody wodnoprawnej.“
Przy poszukiwaniu właściwych dla danej jednostki organów należy patrzeć na mapę hydrograficzną, a nie podziału administracyjnego – nie liczy się najbliższa, ale właściwa lokalizacja.
Przeciętny Polak nie potrzebuje pozwoleń wodnoprawnych, a niewielu będzie musiało złożyć zawiadomienie wodnoprawne. A dla tych co będą ich potrzebować, to są to inwestycje przy których podróż do Warszawy czy Poznania jest kroplą w morzu potrzeb finansowych i jedną z wielu procedur do przejścia.
cykl #rzetelne_media będzie prowadzony w ramach mojej współpracy z fundacją Ambitna Polska
Podobał Ci się mój artykuł?
Jeśli tak, to zarejestruj się, aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach.
Nie ujawnię nikomu Twojego adresu!
ad osób prywatnych wykonujących otwory hydrogeologiczne o głębokości powyżej 30 m: otóż drogi Autorze wielu osobom zatwierdzałem projekty prac hydrogeologicznych i później wydawałem pozwolenia wodnoprawne na wykonanie studni…
Drogi Czytelniku
Co oznacza wielu osobom? 100? 1000? jaki to jest procent wszystkich pozwoleń?
I czy przez osoby masz na myśli osoby prywatne, które wykonują studnie na potrzeby własnego gospodarstwa domowego?
Czy mówimy tu o konkretnym regionie Polski, który ma na tyle specyficzną budowę geologiczną, że zasobów wód podziemnych są w przeważającej części na głębokości poniżej 30m?
Pozdrawiam i dziękuję za Twój komentarz.