W całej sytuacji katastrofy na Odrze przewijało się wiele różnych wątków. Ale jest jeden czynnik, który łączy większość z nich – zasolenie wód rzeki. Podstawowym wskaźnikiem do pomiaru zasolenia jest przewodnictwo elektryczne (dalej będę pisał „przewodność”), które mówi o sumie jonów rozpuszczonych w wodzie – czyli od najprostszych jak chlorek, sód, potas, po bardziej złożone jak siarczany, azotany, fosforany kończąc na bardziej złożonych formach. Generalnie im prostszy jon, tym przewodnictwo rośnie bardziej.

Jak możemy przeczytać w komunikacie niemieckiego instytutu naukowego:

Zaobserwowany masowy zakwit jest spowodowany nienaturalnie wysokim zasoleniem, powstałym w wyniku zrzutów przemysłowych

W publikacji Hartman i in., (2021) pojawia się natomiast informacja, że potencjalnie ryzyko wystąpienia tych glonów występuje:

  • średnie ryzyko – przewodnictwo > 1500 uS/cm
  • wysokie ryzyko – przewodnictwo > 1500 uS/cm i chlorki powyżej 228 mg/L
  • bardzo wysokie ryzyko – przewodnictwo > 1500 uS/cm, chlorki powyżej 228 mg/L i pH powyżej 7,5

Poniżej zestawiłem wartości przewodnictwa z monitoringu GIOŚ w punktach zlokalizowanych na Odrze. Widać, że od punktu O3 – „Odra; miejscowość Utrata; poniżej ujścia Kłodnicy” (nazwa punktu z GIOŚ, ale patrząc na mapę, nazwalibyśmy go „powyżej ujścia”), do punktu O19 – „Odra w m. Kostrzyn” przewodnictwo w większości pomiarów utrzymuje się powyżej 1500 uS/cm. Za Kostrzynem nad Odrą mamy dopływ Warty, który prawdopodobnie wystarczająco rozcieńcza zasoloną rzekę.

Rysunek 1 Wyniki monitoringu GIOŚ prowadzonego na Odrze w dniach 28.07 – 22.08.2022 r.

Więcej niższych wartości przewodnictwa na stacjach od O7 – do O11 może być efektem przebiegu fali zasolenia, ale niestety jedynie z niemieckich stacji automatycznych możemy wnioskować, kiedy i gdzie była ta fala, bo w momencie, gdy we Frankfurcie przewodnictwo wzrosło do ponad 2000 uS/cm w dniu  7 sierpnia 2022, w monitoringu realizowanym w Polsce pobrano zaledwie 4 próbki, a gdy fala była 9 sierpnia 2022 na wysokości Osina (druga automatyczna stacja niemiecka), pobrano zaledwie 2…

Rysunek 2 Liczba próbek pobieranych na stanowiskach w poszczególnych dniach monitoringu Odry, w okresie 28.07 – 22.08.2022 r., oraz wykresy przewodnictwa z automatycznych niemieckich stacji pomiarowych.

Niestety wyniki prezentowane na stronach GIOŚ i rządowych są przedstawione w taki sposób, że szybkie ich przeniesienie do excela i analiza są dla mnie niemożliwe ze względów czasowych. Jedynie dzięki pomocy Przemka z Eko-logicznie.com oraz kolegi Ryszarda udało nam się wyciągnąć część danych, jednak, żeby przeanalizować je tak dokładnie jak przewodność, to było nadal za mało. Zestawiłem jedynie średnie wartości na poszczególnych stanowiskach, żeby zobaczyć, na których są najkorzystniejsze warunki do rozwoju złotej algi – zgodnie z wartościami podanymi przez Hartman i in., (2021).

Wszystkie 3 składowe, podane w tej publikacji jako indykatory bardzo wysokiego ryzyka zakwitu (przewodnictwo > 1500 uS/cm, chlorki powyżej 228 mg/L i pH powyżej 7,5), wystąpiły na stanowisku O7 – „Odra; miejscowość Lipki, Jaz na rzece”, czyli tam, gdzie zaobserwowano pierwsze martwe ryby. Wiadomo, prób nie zaczęto pobierać od początku, ale akurat pobrano próbkę na O8 – „Odra poniżej jazu Lipki”, gdzie pH i przewodnictwo się zgadzają, chlorków nie zbadano…

Rysunek 3 Średnie wartości pH na stanowiskach pomiarowych na Odrze z zaznaczoną dolną wartością optimum rozwoju zakwitu złotych alg (zgodnie z Hartman i in., (2021).
Rysunek 4 Średnie stężenia chlorków na stanowiskach pomiarowych na Odrze z zaznaczoną dolną wartością optimum rozwoju zakwitu złotych alg (zgodnie z Hartman i in., (2021)

.

Rysunek 5 Wyniki dla poboru w dniu 28.07.2022 r na Jazie Lipki.

Czy brak dużej częstotliwości próbek pobieranych na początku katastrofy uniemożliwi odnalezienie sprawcy? Może być ciężko z powodu źle zlokalizowanych punktów poboru – w pierwszej kolejności powinno się iść w górę rzeki i pobierać próbki na każdym rozwidleniu (tj. dopływ rzeki lub kanału oraz na Odrze powyżej tego dopływu), żeby szukać, z którego miejsca poszła fala zasolenia. A to, że poszedł zrzut zasolenia, jest pewne, bo to nie jest przypadek, że wraz ze wzrostem zasolenia (przewodności) na stacji we Frankfurcie wzrósł też przepływ. Gdyby ten wzrost przepływu był spowodowany jakimś innym rodzajem wezbrania, to przewodnictwo by malało z powodu procesu rozcieńczenia.

Rysunek 6 Wartości przepływu i przewodnictwa z automatycznej stacji pomiarowej we Frankfurcie.

Przykład prawidłowego poszukiwania źródła zanieczyszczenia – na poniższej mapie, gdzie pomarańczowym zaznaczone są przeze mnie punkty, które powinny uzupełnić monitoring.

Rysunek 7 Mapa punktów monitoringowych GIOŚ na Odrze, w Kanale Gliwickim i w Kanale Kędzierzyńskim (kolor czarny) oraz zaznaczone dodatkowe punkty, które powinny być uwzględnione przy poszukiwaniu zasolenia (kolor pomarańczowy) – szczegółowa mapa pod linkiem https://www.google.com/maps/d/u/0/edit?mid=1FXGkMBuzTYZB8lyLWRPzRnqhS-B48mM&usp=sharing

Gdy jakiś czas temu Paweł napisał tekst o zasoleniu Wisły i Odry (Problem zasolenia wód Wisły i Odry), nie myśleliśmy, że zasolenie może stać się tak głośnym medialnie zagadnieniem. W komunikatach służb państwowych instytucji pojawiały się informacje, że śnięcia ryb w Kanale Gliwickim, które są notowane już od marca, nie powinny być łączone z katastrofą na Odrze. No ale jak nie łączyć tych dwóch wątków, skoro zarówno wcześniejszy monitoring GIOŚ, realizowany w latach 2014-2019, jak i obecny, pokazują bardzo wysokie wartości przewodności, które nie spełniają norm dobrego stanu wód – wartości granicznej na lata 2021-2027 (na podstawie IIaPGW)? Popatrzcie sami na poniższe wykresy.

Rysunek 8 Wartości przewodnictwa zmierzonego przez GIOŚ w rzece Kłodnica na wysokości kanału Gliwickiego.
Rysunek 9 Wartości przewodnictwa zmierzonego przez GIOŚ w początkowym odcinku Kanału Gliwickiego.

Wykresy, jak te dwa powyższe, zrobiłem dla wszystkich stanowisk monitoringowych – dostępne są na mapie google pod linkiem:

https://www.google.com/maps/d/u/0/edit?mid=1FXGkMBuzTYZB8lyLWRPzRnqhS-B48mM&usp=sharing

Wesprzyj naszą działalność darowizną poprzez Patronite – szczegóły w linku https://patronite.pl/%C5%9AwiatWody

Dla osób, które śledzą bloga przez newsletter, daję jeszcze link do filmiku, jaki nagrałem z pierwszą hipotezą, gdy wraz Łukaszem Weberem podejrzewaliśmy zasolenie i zakwit glonów (co prawda sinic, ale dużo się nie pomyliliśmy) – zachęcam też do subskrybowania kanału YT, bo zacząłem cykl „Świat Wody – opinie.”

Najnowszy komunikat niemieckiego Instytutu:

https://www.igb-berlin.de/news/podejrzenie-jest-uzasadnione-w-wodzie-z-odry-wykryto-toksyne-z-glonow-zyjacych-w-wodach?fbclid=IwAR3OucbhzBBYNeHR7VwULkcZjtU60QTNbSwjx8GE5ZIKJHxbuvDYCzJayeU

Publikacja Hartman i in. 2021

https://www.mdpi.com/2073-4441/13/22/3233

Wyniki z niemieckich stacji pomiarowych

https://undine.bafg.de/oder/guetemessstellen/oder_mst_frankfurt.html

Wyniki monitoringu prowadzonego przez GIOŚ

https://www.gov.pl/web/odra/badania-odry