W skali europejskiej około 40% wód powierzchniowych ma dobry lub bardzo dobry stan (/potencjał) ekologiczny, przy czym jeziora oraz wody przybrzeżne mają stan lepszy niż rzeki i wody przejściowe.
Stan ekologiczny wód powierzchniowych – mówi nam o wpływie różnorodnych czynników (zanieczyszczenia, przekształcanie środowiska – np. regulacja rzek, czy zmiany klimatu) na ekosystem wodny. Wyznaczany jest na podstawie oceny parametrów biologicznych (np. wskaźnik różnorodności ryb czy makrofitów) wspartych oceną parametrów fizykochemicznych (np. pH czy stężenia azotu) i hydromorfologicznych (np. bariery ograniczające migracje organizmów). Daną części wód przyporządkowuje się do danej klasy stanu ekologicznego, jeśli chociaż jeden z analizowanych parametrów przekroczy określoną dla niej wartość graniczną – zasada “one out, all out”.
Jak widzimy na poniższym wykresie jedynie 40% wód powierzchniowych ma co najmniej dobry stan wód (potencjał dotyczy wód silnie przekształconych przez człowieka i sztucznych zbiorników).

Jak to wygląda w poszczególnych krajach Europy? Najwięcej wód dobrej jakość jest w północnej Szwecji i w większej części Finlandii. Ponadto w Szkocji, Estonii, Rumunii, Słowacji i niektórych regionach państw śródziemnomorskich. Na drugim biegunie są zlewnie rzek środkowej Europy, w których udział części wód złej jakości jest największy. Do regionów tych zalicza się południowa Szwecja, Węgry, Polska, Łotwa, Anglia i Walia, Niemcy oraz południowe Włochy i kraje Beneluksu. W tej drugiej grupie znalazł się nasz kraj, więc mamy nad czym pracować, aby poprawić stan naszych zasobów wody, ale są regiony, gdzie udział wód złej jakości jest większy.

Przy ocenie wskaźników biologicznych wpływających na powyższe wyniki warto wspomnieć, że wiele sklasyfikowanych jednolitych części wód nie uwzględnia wszystkich parametrów, które powinno się ocenić. Jak podają autorzy raportu w 2/3 analizowanych zlewni zastosowano w ocenie przynajmniej jeden parametr biologiczny, a w tylko około 2,5% wszystkich zlewni oceniono cztery parametry biologiczne. To zróżnicowanie może mieć wpływ na ostateczny wyniki jakości wód w Europie, bo przy pełnym zakresie analiz i zgodnie z zasadą one out, all out klasyfikacja wód europejskich mogłaby by wyglądać zupełnie inaczej. Dobrym przykładem jest poniższa klasyfikacja wskaźnika biologicznego makrobezkręgowców.
Makrobezkręgowce (makrobentos) - wodne zwierzęta bezkręgowe stosunkowo dużych rozmiarów. Do makrobentosu zaliczane są mięczaki, pijawki, skorupiaki, owady wodne: ważki, jętki, widelnice, chruściki, muchówki. Makrobentos wykorzystywany jest w biomonitoringu wód (rzeki, jeziora).
Na poniższym wykresie widzimy, że Polska należy do krajów, w których ocenę wskaźnika makrobezkręgowców wykonano w znaczącej ilości części wód. Pod względem tego wskaźnika połowa wód powierzchniowych w Polsce ma co najmniej dobry stan. Porównując ten wynik np. ze wspomnianymi wcześniej Estonią i Finlandią, widzimy, że w obu tych krajach ilość wód ocenionych pod względem tego wskaźnika nie przekracza nawet 40% – w Polsce oceniono nim około 75% części wód. Z kolei Rumunia, wymieniana obok Estonii i Finlandii, oceniła wskaźnikiem bentosowym prawie 90% swoich wód i na jego podstawie rzeczywiście ten kraj można zaliczać do państw o wysokim udziale wód o co najmniej dobry stanie/potencjale.

Po raz kolejny potwierdza się fakt, że analizując zbiór danych trzeba spojrzeć na nie z różnych stron i nie oceniać na podstawie tylko jednej analizy.
Na podstawie raportu Europejskiej Agencji Środowiska z 2018 roku (EEA Report No 7/2018).

Wesprzyj naszą działalność darowizną poprzez Patronite – szczegóły w linku https://patronite.pl/%C5%9AwiatWody