W przestrzeni publicznej dominują tematy związane z ilością wody (susze, powodzie), a jakość wód pojawia się czasami, niejako przy okazji, ale i tak głównie mowa jest o zanieczyszczeniach. W tym wszystkim umyka aspekt biologiczny, będący m.in. podstawą oceny jakości wód powierzchniowych (stan/potencjał ekologiczny jcwp) wymaganych Ramową Dyrektywą Wodną. Aspekt prawny jest tylko ukazaniem znaczenia tego elementu środowiska, bo bioróżnorodność to szereg zależności ekohydrologicznych, pomiędzy światem ożywionym (biota) i nieożywionym (abiota – chemizm wód, hydrologia i inne). Ostatnio wpadła mi w ręce publikacja, która omawia kluczowe zagrożenia dla bioróżnorodności słodkich wód śródlądowych. Publikacja jest ważna, bo porusza tematykę jednej z granic planetarnych, którą już dawno przekroczyliśmy.

No to zaczynamy. Na liście zagrożeń Reid i in., (2019) wpisali 12 zagadnień, ale żeby artykułu kończył się pozytywnie podane są też kierunki jakie należy rozwijać, aby chronić bioróżnorodność. Cytowania będę przytaczał tak jak pojawiają się w artykule – spis literatury w publikacji źródłowej. Ponieważ tekst jest długi dzielę go na dwa wpisy.

Publikacja Reid i in. (2019), która stanowi podstawę tego artykułu (nr DOI: 10.1111/brv.12480).

1.         Zmiana klimatu

climate road landscape people
Photo by Markus Spiske on Pexels.com

Jedno z głównych wyzwań z którymi musimy się zmierzyć. Zmiana klimatu wpływa na wiele procesów i elementów środowiska. Tak samo w przypadku ekosystemów słodkowodnych. Chociaż przykłady wyginięcia gatunku wyraźnie powiązane ze zmianą klimatu nie są liczne (Durance i Ormerod, 2007, 2010), to ocieplający się klimat zagraża około 50% światowych gatunków ryb słodkowodnych (Darwall & Freyhof, 2015). Ekologiczna reakcja na ocieplenie o ∼1◦C jest już widoczna. Spośród 31 procesów ekologicznych, które leżą u podstaw funkcjonowania ekosystemów słodkowodnych (od poziomu genetycznego po poziom całych populacji), już 23 zostały dotknięte zmianami klimatu, wliczając w to wpływ na rozmiar ciała organizmów (energia jest zużywana na walkę z niekorzystnymi warunkami, zamiast na rozwój organizmu), na rozmieszczenie organizmów (uciekają przed niekorzystnymi warunkami), zmiana fenologii (wcześniejsze kwitnienie, kiełkowanie i inne), zakwity glonów i desynchronizacja interakcji międzygatunkowych (Scheffers et al., 2016). Do stałych zagrożeń spowodowanych przez zmianę klimatu zaliczamy: wzrost temperatury wody, zwiększenie negatywnych skutków innych czynników (więcej w pkt 12) (Ficke, Myrick i Hansen, 2007; Heino, Virkkala i Toivonen, 2009; IPCC, 2014). Rosnące temperatury wody słodkiej mogą zmienić rozmieszczenie gatunków (Parmesan, 2006), ogniska chorób (Hermoso, 2017), fenologię (Krabbenhoft, Platania & Turner, 2014) i zdolność przeżycia (Bassar et al., 2016). Zmieniające się reżimy przepływu są zmienne geograficznie, ale przewiduje się, że wahania rocznych opadów, burze, powodzie i susze będą się nasilać na północy Europy, a to zagraża mięczakom i innym gatunkom (Hastie i in., 2003), podczas gdy w bardziej suchych regionach, takich jak Australia, przewiduje się, że opady deszczu i przepływy rzek zmniejszą się, zagrażając ptakom wodnym i innym gatunkom (Pittock, Hansen i Abell, 2008). Przewiduje się, że ekstremalne zdarzenia staną się bardziej powszechne (IPCC, 2014), przy czym tempo zmian i nieprzewidywalność przekraczają możliwości ewolucji gatunków (Brook, Sodhi i Bradshaw, 2008; Loarie i in., 2009).

Oprócz ocieplenia w niektórych lokalizacjach mogą również wystąpić gwałtowne spadki temperatury wody (tzw. szok zimna). Na przykład szok zimna z 2010 r. w Boliwii spowodował masową śmiertelność ryb w Amazonii (Szekeres i in., 2016). Już teraz ponad połowa rzek na świecie charakteryzuje się okresowymi suszami, ale zwiększona częstotliwość i intensywność susz (Milly i in., 2002) spowoduje przejście wielu rzek stałych do rzek okresowych (Datry, Fritz & Leigh, 2016). Zmieniają się również właściwości fizyczne i chemiczne słodkiej wody, na przykład czas powstawania i rozpadu lodu zmienia się w skali globalnej (Magnuson i in., 2000). Zmiany w stratyfikacji termicznej jezior prawdopodobnie powiększą hipoksję hipolimnetyczną (zwiększenie przydennej przyduchy – mniej tleny w warstwach wody przy dnie zbiorników) i wpłyną na produktywność jezior (Kraemer et al., 2015), ograniczając dostępność siedlisk pelagicznych (otwarta toń wodna) dla wielu gatunków (Ficke et al., 2007). Oczekuje się, że rosnące temperatury wody i stężenia CO2 będą faworyzować cyjanobakterie w stosunku do innych grup glonów eukariotycznych (zielenice, okrzemki), przez co konieczne jest ograniczenie napływu składników odżywczych w celu złagodzenia szkodliwych zakwitów (Visser i in., 2016) (więcej w pkt 4.).

Redukcja emisji gazów cieplarnianych, powiększenie obszarów chronionych i przywracanie siedlisk w celu zapewnienia schronień dla termicznej adaptacji organizmów mają kluczowe znaczenia dla łagodzenia wpływu zmiany klimatu na słodkowodną bioróżnorodność.

2.         E-rynek (e-commerce) i gatunki inwazyjne

person using black and white smartphone and holding blue card
Photo by PhotoMIX Company on Pexels.com

Gatunki inwazyjne są głównym zagrożeniem dla bioróżnorodności słodkowodnych, a sposoby wprowadzania gatunków mogą się dalej rozwijać w przyszłości (Rahel i Olden, 2008). Światowy handel i związany z nim ruch żywych organizmów to od dawna główne szlaki inwazji biologicznych (Levine i D’Antonio, 2003; Perrings i in., 2005), ale rozwijające się wektory (mechanizmy transportu) i szlaki handlowe (ścieżki geograficzne między regionami źródłowymi i biorcami) stanowią nowe wyzwanie w zakresie ochrony. W szczególności niedawny wzrost globalnego handlu elektronicznego (e-commerce) związany ze sprzedażą internetową nowych gatunków inwazyjnych (np. Walters i in., 2006; 2006; Humair i in., 2015) może rozszerzać potencjalne powiązania między istniejącymi i nowymi podmiotami handlowymi towarzyszące zmianom postaw społecznych wobec niezwykłych zwierząt domowych (Prokop i Randler, 2018) oraz gatunków obcych (Humair, Kueffer i Siegrist, 2014).

Prace przeglądowe pokazują, że handel elektroniczny jest znaczącym czynnikiem przyczyniającym się do zwiększenia ryzyka na poziomie krajowym. Np. w dużych brazylijskich miastach, takich jak Sao Paulo i Rio de Janerio, nierodzime ryby z różnych zakątków świata sprzedawane są bez widocznych ograniczeń. Ponadto globalna zmiana klimatu może zintensyfikować i zmienić trasy przesyłek ze sprzedaży internetowych. Bradley i in. (2012) wykazali, w jaki sposób zmiany klimatu i ograniczenia dotyczące wody mogą zwiększać zapotrzebowanie na gatunki ogrodnicze przystosowane do ciepłych i suchych środowisk. Wachlarz mechanizmów dokonywania transakcji jest różnorodny, obejmując standardowe strony detaliczne, serwisy aukcyjne, lokalne firmy, ogłoszenia poszukiwane, portale internetowe i fora czatowe (NISC, 2012). Media społecznościowe dodatkowo komplikują ten krajobraz, zwłaszcza poprzez nieformalną sprzedaż detaliczną (Magalh˜aes i in., 2017).

Roboty sieciowe były wykorzystywane do monitorowania Internetu pod kątem sprzedaży nielegalnych zwierząt i roślin (Sonricker Hansen i in., 2012); podobnie metody można wykorzystać, do identyfikowania sprzedawców zakazanych gatunków inwazyjnych (Di Minin i in., 2018). Inne narzędzia skupiające się na odpowiedzialności mogą dążyć do edukowania kupujących, na przykład za pomocą internetowych etykiet ostrzegawczych lub wyskakujących okienek, gdy ma zostać zakupiony gatunek inwazyjny.

Zwiększanie zasięgu i edukacji w celu zwiększenia świadomości kupujących i sprzedających na temat gatunków inwazyjnych pozostaje sprawą nadrzędną.

3.         Choroby zakaźne

scientist using microscope
Photo by Chokniti Khongchum on Pexels.com

Wody słodkie są często ogniskami przenoszenia patogenów ludzi i dzikich zwierząt (Johnson i Paull, 2011; Okamura i Feist, 2011). Ze względu na znaczenie wody dla przetrwania większości form życia, ekosystemy słodkowodne są miejscami interakcji wielogatunkowych. Środowisko wodne ułatwia również przeżycie wielu pasożytniczych stadiów zakaźnych (poprzez zapobieganie wysuszeniu), a także zwiększa prawdopodobieństwo ich kontaktu z potencjalnymi żywicielami, bezpośrednio lub pośrednio poprzez spożycie. Dwufazowy cykl życiowy niektórych organizmów słodkowodnych (np. owadów wodnych, płazów) również łączy infekcje między ekotonami (różnymi środowiskami życia form dorosłych). W rezultacie wiele mikropasożytów (np. wirusy, grzyby, pierwotniaki, bakterie) i makropasożytów (np. przywry, glisty, tasiemce, stawonogi) jest zależnych od żywicieli słodkowodnych w celu dalszego rozwoju (Marcogliese, 2008; Johnson i Paull, 2011).

Wiele nowych chorób zakaźnych jest przenoszonych przez gatunkami inwazyjne, a niektóre z już obecnych chorób na danym terenie są dodatkowo roznoszone przez te gatunki (powiązanie z pkt. 2 – gatunki inwazyjne).

W niektórych przypadkach infekcje mogą dramatycznie wpływać na bioróżnorodność słodkowodnych. Wprowadzone choroby (np. plaga rakowa i choroba wirowa łososiowatych) zniszczyły na przykład rodzime taksony (np. odpowiednio raki europejskie i łososiowate północnoamerykańskie) (Hoffman, 1990; Holdich i Reeve, 1991).

Globalne rozprzestrzenianie się chytridiomykozy wywołanej przez patogen grzybowy Batrachochytrium dendrobatidis (Bd) został powiązany z wytępieniem lub wyginięciem 200 gatunków żab i ropuch (Rödder et al., 2009). Drugi niedawno odkryty gatunek z tej grupy B. salamandrivorans będzie podobnie problematyczna dla gatunków salamandry w Europie i Ameryce Północnej (Feldmeier et al., 2016). Konsekwencjami tych chorób są: np. plaga raków pośrednio wzmocniła populacje makrofitów i mięczaków (Alderman i in., 1984), choroba wirowa spowodowała zmiany diety niedźwiedzi i ptaków (Koel i in., 2005), a Bd zmienił wzrost glonów i obieg składników odżywczych w strumieniach tropikalnych (Whiles i in., 2013). Względne znaczenie chorób zakaźnych w zagrażaniu bioróżnorodności słodkowodnych pozostaje jednak nie do końca poznane (Daszak, Cunningham i Hyatt, 2000).

Pojawiające się choroby, takie jak proliferacyjna choroba nerek (PKD), odzwierciedlają wyższe temperatury (Okamura i in., 2011), a w 2016 r. PKD spowodował wyginięcie 10000 ryb w rzece Yellowstone w wyniku niezwykłego ocieplenia (powiązanie z pkt. 1 – zmiana klimatu).

Zalecono zmiany polityki i ulepszony nadzór w celu zmniejszenia prawdopodobieństwa wprowadzenia patogenów i zmaksymalizowania możliwości kontroli – ze znacznym potencjałem informowania o zarządzaniu chorobami u ludzi (np. malaria, schistosomatoza, lamblioza, gorączka Zachodniego Nilu) (Steinmann i in., 2006). Tam, gdzie infekcje dotyczą zarówno dzikich zwierząt, jak i ludzi, lub mają podobieństwa w kontroli przenoszenia, zarządzanie wodą słodką w celu ograniczenia eutrofizacji, utrzymania wyższych poziomów troficznych (np. drapieżników) i zapobiegania gatunkom inwazyjnym może pomóc w regulacji infekcji w wielu organizmach będących żywicielami tych pasożytów.

4.         Szkodliwe zakwity sinic

Zakwit sinic w jeziorze Turawa
Zdjęcie zakwitu sinic w jeziorze Turawa (fot. Orsynia Węgrzyn)

Słodkowodny fitoplankton jest jednym z kluczowych elementów ekosystemu – dostarczają energii i składników odżywczych do wodnego łańcucha pokarmowego. W zależności od zmian w środowisku – większy poziom zanieczyszczenia, czyli więcej składników odżywczych (efekt bottom-up) lub zaburzenie łańcucha troficznego – mniej organizmów żywiących się fitoplanktonem (efekt top-down) powodują, że fitoplankton osiąga nadmierną biomasę i tworzy się zakwit (więcej o tych mechanizmach pisałem tutaj – Zależności pomiędzy organizmami wodnymi a zakwity zbiorników.). Globalne zmiany przyczyniły się do zwiększonej częstotliwości występowania zakwitów – czynnikami, które to powodują są:

  • zmiana klimatu – głównie rosnące temperatury (zobacz punkt 1 – zmiana klimatu)
  • intensyfikacja zjawisk hydrologicznych (tereny suche są coraz bardziej suche, zwiększona częstotliwość nawalnych opadów – więcej zanieczyszczeń dostaje się do wód w krótkim czasie),
  • eutrofizacja – nadmiar substancji biogennych, głównie azotu i fosforu
  • brązowienie wody (z ang. brownification) – tendencja do zwiększenia koloru wody z powodu zwiększonej ilości materii organicznej w wodach, co utrudnia funkcjonowanie ekosystemów wodnych i promuje rozwój niektórych grup organizmów.

Te zmiany fizyczne i chemiczne zwiększając potencjał rozwoju fitoplankotnu, a w szczególności sinic, które jako organizmy pionierskie są najbardziej dostoswane do różnych warunków. Kumulacja tych czynników powoduje złożoność czynników powstawania i przewidywania wielkości, częstotliwości i czasu trwania zakwitów.

Sinicowe zakwity prowadzą do śmierci ryb pośrednio (zmniejszenie stężenia tlenu rozpuszczonego w wodzie) lub bezpośrednio (produkcja toksyn). Ponadto zakwit taki zmienia warunki środowiskowe utrudniając rozwój innym konkurencyjnym gatunkom, ponieważ wytwarzają allelopatyczne lub toksyczne związki, które ograniczają wzrost, przeżycie i reprodukcję w innych organizmach lub zanieczyszczają sieci pokarmowe. Na przykład troficzny transfer cyjanotoksyn, najlepiej zbadanej grupy toksyn słodkowodnych, do konsumentów drugorzędowych i trzeciorzędowych prowadzi do zaburzeń fizjologicznych i behawioralnych (Ferrão-Filho i Kozlowsky-Suzuki, 2011). Ludzie mogą być również narażeni na cyjanotoksyny poprzez wdychanie toksyn w aerozolu, spożywanie wody z jeziora lub spożywanie ryb (Caller i in., 2009).

Środki zapobiegawcze obejmują co najmniej jedno z poniższych:

  • zmniejszenie lub usunięcie zewnętrznych ładunków składników odżywczych (Paerl, Hall i Calandrino, 2011); – OGRANICZENIE DOPŁYWU ZANIECZYSZCZEŃ – TO JEST NAJWAŻNIEJSZY Z WYMIENIONYCH PUNKTÓW, BEZ TEGO LECZYMY OBJAWY, A NIE PRZYCZYNY
  • napowietrzanie osadów jeziornych (Prepas i in., 1997)
  • chemiczna obróbka osadów jeziornych w celu zahamowania wewnętrznego recyklingu składników odżywczych (Molot et al., 2014).
  • kontrola chemiczna (np. algicydy lub flokulanty), kontrola fizyczna (np. zwiększenie przepływów w celu skrócenia czasu przebywania w wodzie i usunięcie sinic) oraz kontrola biologiczna (np. wprowadzenie organizmów konsumujących gatunki sinic) (Rastogi, Madamwar & Incharoensakdi, 2015).

Ostatecznie, zarządzanie ryzykiem występowania zakwitów wymaga kompleksowych analiz skuteczności i zgodności całego systemu zarządzania, w tym twardych kontroli, które zapobiegają naciskom i wpływom, a także miękkich kontroli, które umożliwiają, ułatwiają lub śledzą skuteczność kontroli twardych.

5.         Hydroenergetyka

aerial view of hoover dam
Photo by Joshua Wade on Pexels.com

Prawie połowa (48%) rzek na świecie objęta jest zmianami spowodowanymi przez człowieka – regulacją przepływu i/lub fragmentacją (Grill i in., 2015). Planowane lub budowane są kolejne 3700 główne zapór wodnych, głównie w krajach o gospodarkach wschodzących (Zarfl i in., 2015; Winemiller i in., 2016). Ich ukończenie spowodowałoby wpływ regulacji przepływu i/lub fragmentacji na 93% rzek (Grill et al., 2015), zwiększając kumulacyjny wpływ istniejących zapór na przepływ, temperaturę, substancje rozpuszczone, transport osadów i migrację ryb (Reidy Liermann i wsp., 2012; Pelicice, Pompeu i Agostinho, 2015). Budowa tamy wodnej zagraża bioróżnorodności słodkiej wody, ponieważ tamy modyfikują naturalny przepływ i reżimy termiczne oraz zmniejszają łączność rzeki z równiną zalewową, produktywność wody, dostępność siedlisk na tarła dla ryb i nisz środowiskowych dla rozwoju młodego narybku (Freeman, Pringle i Jackson, 2007; Juracek, 2015).

Nawet jeśli projekty hydroenergetyczne obejmują konstrukcje przepustów dla ryb w celu promowania ruchu przez tamy, takie konstrukcje mogą być nieskuteczne (Pompeu, Agostinho i Pelicice, 2012) lub nawet funkcjonować jako pułapki ekologiczne (Pelicice i Agostinho, 2008). Pomimo zmieniających się poglądów na temat zrównoważenia dużych elektrowni wodnych (LHP), nastąpił znaczny wzrost poparcia dla powszechnego rozwoju małych elektrowni wodnych (MEW). Dziesiątki tysięcy MEWów  działa lub jest w budowie (11 MEW na każdy LHP) i szacuje się, że liczba ta potroiłaby się, gdyby wszystkie potencjalne moce wytwórcze miały zostać rozwinięte (Couto & Olden, 2018). Napędzany znacznymi bodźcami politycznymi i ekonomicznymi w ostatnich dziesięcioleciach, rozwój MEW znacznie wyprzedził postęp wiedzy w zakresie badań o naukach ekologicznych – o skutkach szybkiego rozwoju MEWów dowiemy się za jakiś czas – chociaż już teraz pojawiają się badania pokazujące ich negatywny wpływ na bioróżnorodność ekosystemów wód śródlądowych – więcej w ostatnich blogowych wpisach:

Fakty i Mity MEWów – O raporcie i debacie „Małe Elektrownie Wodne w Polsce”

Środowiskowe wyzwania małych elektrowni wodnych (MEW)

Głównym powiązanym problemem jest starzenie się zbiorników. Nierównowaga osadów związana z eksploatacją tam i dopływami dopływów powoduje „starzenie się” zbiorników poprzez sedymentację, erozję linii brzegowej i degradację kanałów wraz z upływem czasu (np. 50 lat), które zależą od warunków lokalnych (Juracek, 2015). Sedymentacja fragmentuje siedliska wodne, pogarsza zdrowie i przeżycie ryb, zmniejsza produkcję ryb, obniża produkcję pierwotną i zmniejsza zdolność magazynowania. Zmieniony dostęp do nabrzeża osłabia zdolność zbiorników do zaspokajania innych potrzeb człowieka (np. ochrony przeciwpowodziowej, zaopatrzenia w wodę, nawigacji) (Chapman i in., 2014; Juracek, 2015). Wiele zbiorników na dużych rzekach osiąga wiek powyżej 50 lat, ponieważ zostały zbudowane w połowie XX wieku, kiedy warunki polityczne i ekonomiczne sprzyjały budowie tam (Avakyan i Iakovleva, 1998). [a wiedza naukowa o ich negatywnym wpływie na środowisko nie była tak dobrze znana – przypis własny].  

Połowy ryb i bezpieczeństwo żywnościowe ludów zależnych od rzek mogą być również osłabione przez elektrownie wodne, w tym proponowane projekty w dużych systemach rzecznych, takich jak Amazonia (Winemiller et al., 2016) i Mekong (Orr et al., 2012; Ziv et al. , 2012) – akweny o dużej bioróżnorodności ryb, które historycznie miały ograniczoną energię wodną. W Amazonii, gdzie obecnie znajdują się 154 duże tamy elektrowni wodnych, ukończenie wszystkich 277 proponowanych tam pozostawiłoby tylko trzy swobodnie płynące dopływy, a tym samym zagroziłoby bioróżnorodności ryb, gospodarce opartej na rybach i bezpieczeństwu żywności (Pelicice i in., 2015). Dolny Mekong, największe na świecie łowisko śródlądowe, jest również zagrożone przez budowę tamy wzdłuż głównego nurtu rzeki (Ziv et al., 2012; Winemiller et al., 2016). Ponadto zalewanie terenów w celu utworzenia zbiorników zwiększa metylację rtęci i jej przenoszenie do ryb, wpływając również na bezpieczeństwo żywnościowe społeczności (Bodaly i in., 2007).

Zbiorniki, szczególnie w tropikach i subtropikach, są głównymi źródłami emisji gazów cieplarnianych (Deemer i in., 2016) – energia wodna oferuje odnawialne, ale nie neutralne dla klimatu źródło energii. Przesunięcie bezpieczeństwa żywnościowego mieszkańców obszarów wiejskich z białka wodnego na białko pochodzenia zwierzęcego pochodzącego z lądu wiąże się ze znacznymi wyzwaniami społeczno-ekonomicznymi, w tym z potrzebą dodatkowych gruntów i wody do prowadzenia działalności hodowlanej (Orr et al., 2012).

Potencjalne interakcje między budową elektrowni wodnych a innymi czynnikami stresogennymi dotyczącymi wody słodkiej (np. zmiany klimatyczne, zmiany pokrycia terenu) (Hermoso, 2017) oraz związane z nimi skutki dla ekosystemów i populacji ludzkich pozostają niejasne. Obecnie projekty hydroenergetyczne są generalnie oceniane w oparciu o konkretne miejsca, które nie uwzględniają takich interakcji ani potencjalnych kompromisów środowiskowo-społeczno-gospodarczych (Orr i in., 2012; Winemiller i in., 2016).

Istnieje zatem potrzeba kompleksowych ocen hydroenergetycznych, które łączą wiele potencjalnych oddziaływań.

6.   Światło i hałas

buildings near body of water at night
Photo by James Wheeler on Pexels.com

Współczesna cywilizacja opiera się na elektryczności i silnikach spalinowych – często źródłach światła (Longcore i Rich, 2004) oraz hałasu (Kight i Swaddle, 2011). Chociaż wpływ tych dwóch oddziaływań jest dobrze udokumentowany w systemach lądowych, to większość badań wodnych skupia się na morzu przy stosunkowo niewielu badaniach dla wód słodkich, mimo że oświetlone sieci drogowe, rozwój miast i infrastruktura przemysłowa są często zlokalizowane wzdłuż rzek i jezior (Gaston i in., 2014).

Zanieczyszczenie światłem jest coraz częściej uważane za podstępny stresor bioróżnorodności słodkowodnych (Hölker et al., 2010). Wczesne badania ujawniły, że sztuczne światło zmienia pionową migrację Daphni – gatunek zooplanktonu (Moore et al., 2000), potencjalnie zmieniając ich interakcje z rybami. Ostatnio Hölker i in. (2015) wykazali, że sztuczne światło w nocy może mieć wpływ nawet na społeczności drobnoustrojów, potencjalnie przekształcając systemy słodkowodne w nocne pochłaniacze dwutlenku węgla – nadal zachodzi proces fotosyntezy. Światło zmienia również zachowanie organizmów, często ściśle związanych z cyklami okołodobowymi i na przykład nocne oświetlenie może pośredniczyć w interakcjach między inwazyjnymi rakami sygnałowymi (Pacifastacus leniusculus) a gatunkami rodzimymi (J. Thomas et al., 2016a). W przypadku ryb Foster i in. (2016) ujawnili, w jaki sposób zanieczyszczenie światłem zwiększało wydatek energetyczny gniazdującego basa gęstogębowego (Micropterus dolomieu) w okresie opieki rodzicielskiej – dłuższy okres gotowości do obrony potomstwa. Oświetlenie uliczne opóźnia również rozprzestrzenianie się młodego łososia atlantyckiego (Salmo salar), a efekt ten wzrastał wraz z natężeniem oświetlenia (Riley i in., 2013, 2015). Chociaż większość badań skupiała się na osobnikach, potencjał zmian na poziomie systemu jest jasny, biorąc pod uwagę znaczenie światła jako wskaźnika takich procesów, jak dryfowanie bezkręgowców i żerowanie przez ryby żerujące w dryfie.

Skutki hałasu w słodkiej wodzie zostały po raz pierwszy ujawnione dla ptaków wodnych niespokojnych przez samoloty i łodzie (Ortega, 2012), ale Zhang i in. (2013) następnie wykazali, że hałas z ciężarówek zakłócał zagrożone warzęchy (Platalea minor) na terenach podmokłych Rzeki Perłowej w Chinach. Hałas łodzi motorowej może zmniejszyć okres wygrzewania się na słońcu wśród żółwi słodkowodnych (Jain-Schlaepfer i in., 2017), obniżając temperaturę ciała i wpływając na przyswajanie energii.

Hałas powodowany ruchem ulicznym i lotniczym wpływa również na żaby i ropuchy (Tennessen, Parks i Langkilde, 2014), na przykład utrudniając zdolność do komunikowania się podczas rozrodu (Kruger i Du Preez, 2016). Co ciekawe, Bleach i in. (2015) wykazali, że hałas generowany przez inwazyjne ropuchy trzcinowe (Rhinella marina) utrudniał zachowanie nawoływania rodzimych australijskich żab. Ostatnie badania wykazały, że hałas łodzi podnosi poziom kortyzolu, hormonu stresu (Wysocki, Dittami i Ladich, 2006) oraz zwiększa wydatek metaboliczny (Graham i Cooke, 2008), jednocześnie zmniejszając wydajność żerowania (Purser i Radford, 2011) oraz zachowania antydrapieżne (Simpson, Purser i Radford, 2015) u ryb słodkowodnych. Nie wiadomo, w jaki sposób te zakłócenia skalują się do skutków na poziomie ekosystemu, chociaż hałas może zmienić sposób, w jaki bezkręgowce żyjące w osadach wpływają na właściwości ekosystemu (Solan i in., 2016).

Dla przyszłego zarządzania sugerujemy, że mogą istnieć możliwości identyfikacji określonych rodzajów światła, reżimów oświetlenia lub widm, które są mniej szkodliwe dla bioróżnorodności wodnej. Owocna będzie także edukacja społeczności i samorządów regionalnych jako typowych zarządców reżimów oświetleniowych (np. na drogach, dokach, mostach). Łagodzenie zanieczyszczenia hałasem zostało prawdopodobnie najlepiej opracowane dla łodzi i przyjęło formę ograniczeń dla silnika (np. brak stref silników spalinowych lub stref prędkości), a także innowacji w konstrukcji silników, które zmniejszają poziom hałasu. Ale nadal jest wiele do zrobienia, aby złagodzić inne rodzaje hałasu.

Kolejne sześć punktów w drugiej części: Zagrożenia dla bioróżnorodności wód śródlądowych (słodkich) – część 2 – zanieczyszczenia i kumulacja czynników.

Wesprzyj naszą działalność darowizną poprzez Patronite – szczegóły w linku https://patronite.pl/%C5%9AwiatWody