W zeszłym roku mieliśmy awarie w Gdańsku, w tym roku przydarzyła się w Swarzewie nad zatoką Pucką. Jak to wpływa na jakość wody w zatoce Gdańskiej i potencjalne pojawienie się zakwitów sinicowych? Po sytuacji z Gdańska przyjrzałem się bliżej problemowi i opisałem go już po zakwitach sinic: Fakty i mity. Zakwity sinic w morzu Bałtyckim, cz. I – wpływ oczyszczalni ścieków i jak to się ma do założeń Paktu dla Wody.
W tym roku zastosuję strategię wyprzedzenia i na bazie obu awarii pokażę Wam jaki mogły one mieć wpływ. Przy okazji przemycę też kilka komentarzy odnośnie cyklu #rzetelnemedia, a nawet od jednego zacznę. Popatrzcie na poniższe liczby:
- 120 tys. litrów na godzinę
- 2-3 tys. metrów sześciennych
Na pierwszy rzut oka pierwsza wartość wygląda bardziej złowieszczo. I część portali medialnych zawarła ją w nagłówku i w tekście. Tylko jeden portal podał obie wartości, a większość przeze mnie sprawdzonych podawała drugą. Biorąc pod uwagę, że zrzut nieoczyszczonych ścieków trwał około doby to 120 tys. l/h daje właśnie około 3 tys. metrów sześciennych. Niestety zastosowanie pierwszej wartości to typowy clickbate.
W wielu artykułach pojawia się odniesieni do sytuacji z Gdańska i informacja, że w czasie awarii w Swarzewie do zatoki trafiło maksymalnie około 3% tego co rok wcześniej do Motławy. Zatem zgodnie z szacunkami rok wcześniej do zatoki trafiło około 100 tys. metrów sześciennych ścieków. Awaria trwała 3 dni. Dane Gus podają, że w 2017 ludność Gdańska to około 580 tys. Jak odniesiemy to do liczby ludności 48-58 tys. w latach 1814–1914 to wyjdzie, że dziennie było to około 3 tys. metrów sześciennych ścieków na dzień. Jakość przypadkiem wyszło tyle co dostało się przy awarii w Pucku.
Dane dla Gdańska | 2017 r. | lata 1814–1914 |
Ludność [w tys.] | 580 | 48-58 |
Ścieki [m3/dzień] | 33 000 | 3000 |
Jaki pisałem we wcześniejszym wpisie: “w latach 1869–1871 wybudowano pierwszą gdańską oczyszczalnię ścieków”. Zatem w oparciu o powyższe wyliczenia wychodzi, że w 1868 roku i w każdym wcześniejszym do zatoki trafiało rocznie ponad 1 mln metrów sześciennych nieoczyszczonych ścieków. Odnosząc te wartości do objętości basenu olimpijskiego, który jest moim ulubionym porównaniem obok beczek, wychodzą wartości przedstawione na grafice.
Po co zrobiłem te wyliczenia? Ponieważ rok temu przy zakwitach sinic pojawiały się komentarze, że zakwity były wynikiem awarii w Gdańsku. Na pewno takie awarie mają wpływ na jakość wody, ale biorąc pod uwagę ilość zanieczyszczeń zrzucanych do zatoki jak i całego Bałtyku z okresu przed budową oczyszczalni to tylko kropla w morzu. Tym bardziej, że powyższe wyliczenia dotyczą tylko Gdańska, a przecież ścieki trafiały z całego wybrzeża oraz z pozostałych regionów kraju. Ponadto pierwsza oczyszczalnia nie charatkterysowała się wysoką sprawnością usuwania zanieczyszczeń (przede wszystkim azotu i fosforu) i dopiero po 1990 roku, gdy Polska zaczęła starania o wstąpienie do UE zaczęto inwestować w oczyszczalnie biologiczne dla efektywnego usuwania azotu i fosforu.
Zatem jeśli usłyszycie, że na Bałtyku zakwit pojawił się w wyniku awarii pod Władysławowem to naprostujcie i edukujcie, bo to tylko kropla w morzu przyczyn. Więcej pomocnych materiałów znajdziecie w cyklu: Eutrofizacja i zakwity sinic.
Na koniec odniosę się jeszcze do dwóch rzeczy związanych z #rzetelnemedia.
1. W części przekazów medialnych pojawiła się informacja o zakazie kąpieli, a tak naprawdę Sanepid jedynie apelował “o POWSTRZYMANIE SIĘ OD KĄPIELI w rejonie Pucka. Próbki do badań będą pobierane od jutra“
2. Komentarz z jednej ze stron: “Sieć wodno-kanalizacyjna pamięta lata 60’te, nikt tego nie remontował systematycznie, aby to odnowić trzeba wielu dekad.” Pewnie coś koło 10 dekad lub dłużej biorąc pod uwagę dane o sieci wodociągowej. Zgodnie z raportem NIK przy obecnych nakładach finansowych na sieć wodociągową pełna wymiana nastąpi za 100 lat. Biorąc pod uwagę priorytet zaopatrzenia w wodę nad odprowadzaniem ścieków, to będzie to zapewne więcej niż 10 dekad w przypadku sieci kanalizacyjnej.
Materiały źródłowe znajdziecie poniżej.
Podobał Ci się mój artykuł?
Jeśli tak, to zarejestruj się, aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach.
Nie ujawnię nikomu Twojego adresu!
Więcej informacji:
- Od drewnianych koryt do nowoczesnych rozwiązań – pierwsze oczyszczalnie ścieków w Gdańsku.
- Liczba ludności Gdańska.
- NIK, 2018a. Utrzymanie i eksploatacja sieci wodociągowych w miastach. KSI.410.002.00.2017 Nr ewid. 196/2017/P/17/048/KSI. Warszawa. plik pdf
Do przygotowania wpisu przeanalizowałem następujące artykuły:
- Awaria rurociągu przy Zatoce Puckiej. Co godzinę 120 tys. litrów ścieków wpływa do Bałtyku. Sanepid odradza kąpiel.
- Awaria rurociągu w oczyszczalni “Swarzewo”. Ścieki płyną do Zatoki Puckiej.
- Awaria we Władysławowie. Zrzut ścieków do zatoki Puckiej.
- Zakaz kąpieli w morzu, nieczystości lądują w Zatoce Puckiej. Awaria oczyszczalni ścieków Swarzewo.
- Awaria przy Zatoce Puckiej usunięta. Jednak sanepid wciąż ostrzega przed kąpielami w morzu.
- Ścieki trafiły do Zatoki Puckiej. Sanepid wydaje ostrzeżenie.
- Awaria w oczyszczalni ścieków Swarzewo. Ścieki wylewają się do Zatoki Puckiej i na posesje mieszkańców Władysławowa.
- Po awarii ścieki płynęły do Zatoki Puckiej. Sanepid odradza kąpiel.
- Ścieki nie wpływają już do Zatoki Puckiej, ale do wody lepiej nie wchodzić.