Odnośniki do artykułów źródłowych w nazwach geograficznych 😉
POLSKA
Inwestycje w branży wodociągowo-kanalizacyjnej
- Gmina Wieliczka. Fundusz Spójności w dobie epidemii. Wkrótce ruszy budowa kanalizacji w Golkowicach
-
W Chociwlu ruszyła przebudowa oczyszczalni ścieków i budowa kanalizacji sanitarnej z przepompownią ścieków
- W Suchowoli rozpoczęła się modernizacja oczyszczalni ścieków
- Ruszył przetarg na przebudowę oczyszczalni ścieków dla miasta Koła
- Podpisana umowa na modernizację infrastruktury wodno-ściekowej w Wolsztynie
- Na terenie Tarnogrodu zakończono remont oczyszczalni ścieków. Zadanie pochłonęło prawie 4,8 mln zł.
-
Gmina Jedlińsk. Ruszył nabór wniosków o dofinansowanie budowy biologicznych przydomowych oczyszczalni ścieków. Termin do końca czerwca
-
W gminie Cielądz ruszyła modernizacja oczyszczalni ścieków
-
Trwa budowa oczyszczalni ścieków w Lublińcu. Widać już pierwsze efekty prac.
-
Elbląg za prawie 200 mln zł rozbuduje oczyszczalnię ścieków
-
W Luboszu zostanie przebudowana oczyszczalnia ścieków za 3,2 mln zł
-
Samorząd Olszanicy wybudował pierwszą w gminie oczyszczalnię ścieków
-
Inwestycje wodnokanalizacyjne na terenie gminy Sobków idą pełną parą. Powstają kilometry sieci.
-
Gmina Skała (woj. małopolskie) chce sprawdzić ile nielegalnych przyłączy kanalizacyjnych i punktów poboru wody jest na jej terenie. Jeśli ktoś przyzna się do kradzieży wody lub zrzutu ścieków i zdecyduje się na legalne podłączenie może liczyć na abolicję.
- Trwa realizacja największej w tym roku inwestycji w gminie Grodziec – przebudowa oczyszczalni ścieków.
Rozwój retencji
- Mieszkasz w Bielsku-Białej i chcesz łapać deszcz? Możesz dostać dotację na ten cel.
- Dwa zbiorniki do retencjonowania wody opadowej powstają w przygranicznym leśnictwie Dębowiec. Każdy z nich będzie miał po 60 arów.
-
Kościerzyna. Zabezpieczyć miasto przed powodzią.
Władze Kościerzyny rozstrzygnęły właśnie przetarg na realizację kolejnego etapu projektu, który dotyczy ochrony miasta przed powodzią. Całe przedsięwzięcie zakłada m.in. budowę kanału deszczowego o długości ponad 200 metrów, a także przebudowę rowów melioracyjnych. Powstanie też zbiornik retencyjny o powierzchni ponad 5 tys. metrów kwadratowych. Będzie zlokalizowany za Urzędem Miasta. Ta inwestycja umożliwi w przyszłości zagospodarowanie parku za urzędem. - To ekologiczna i ekonomiczna propozycja dla mieszkańców gminy Choroszcz. Mogą oni składać wnioski o dofinansowanie na instalację do zbierania “deszczówki”.
-
W Zielonkach chcą łapać deszczówkę. Gmina uruchomiła program mikroretencji, żeby gromadzić wodę.
- Woda z deszczówki może być zbawiennym rozwiązaniem w trakcie suszy. Rada Miasta Lublin uchwaliła Program ochrony zasobów wodnych.
- Planowany do budowy zalew “Wierna Rzeka” będzie chronił przed suszą i powodziami. Zgodnie z przedstawionym przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej Wody Polskie planem inwestycyjnym, budowa zbiornika wodnego „Wierna Rzeka” na terenach gmin Piekoszów, Strawczyn i Łopuszno ma się rozpocząć w 2020 roku i będzie trwać około sześciu lat. Całkowity szacunkowy koszt realizacji tej inwestycji to 20 milionów złotych. – [szkoda obszarów podmokłych i naturalnie meandrującej rzeki, które zostaną zamienione na zbiornik]
- Pomysł na walkę z suszą, ale i na turystykę. Baborów chce zainwestować w gospodarkę retencyjną.
-
Gmina Kruszwica przygotowuje dotacje na “zbieranie deszczówki”.
- Gmina Piaseczno prowadzi program dofinansowania w 80% gromadzenia wód opadowych i roztopowych
- Burmistrz Miasta Łowicza informuje, że ruszył Program Priorytetowy „DESZCZÓWKA – Gromadzenie wód opadowych”
- Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczy 10 mln zł na realizowane przez miasta inwestycje pozwalające lepiej zatrzymywać wodę opadową w miastach. Program przewiduje dotacje do miliona złotych na inwestycję.
Skutki suszy
- Prawie w całej Polsce obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w lasach. Utrzymujący się brak deszczu sprzyja pożarom, szczególnie traw, które po tegorocznej zimie są bardzo wysuszone. Na duże zagrożenie pożarami w kraju miała wpływ przede wszystkim ciepła i bezśnieżna zima, która spowodowała duże niedobory wody w glebie. Wpływ ma także towarzyszący od dłuższego czasu wiatr, który przesusza roślinność. Strażacy ostrzegają, że po zimie najbardziej wysuszone są trawy, które palą się bardzo szybko. Prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h. W ostatnich dniach strażacy byli wzywani do blisko 200 pożarów traw i kilkunastu pożarów w lasach.
-
Tatry. Susza daje się we znaki, duży pożar lasu po słowackiej stronie gór. Po polskiej i słowackiej stronie granicy możliwe są kolejne pożary lasów. Taką obawę mają między innymi przyrodnicy z Nadleśnictwa Nowy Targ, którzy boją się by pożar nie wybuchł na miejscu przecinki w Lesie Kombinackim. Tam usunięto kilka hektarów lasu pod nową zakopiankę i do dziś leżą tam nieuprzątnięte gałęzie.
POLSKIE PRAWO WODNE
- Czy konieczne jest pozwolenie wodnoprawne dla przydomowej oczyszczalni ścieków? Jeśli tak, ponad 200 gmin, które zainstalowały łącznie kilkadziesiąt tysięcy oczyszczalni ze środków unijnych, może być zmuszonych do ich likwidacji. Więcej w artykule tutaj.
- W dniu 8 kwietnia 2020 r. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, w swoim piśmie będącym odpowiedzią na wniosek z posiedzenia Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie umożliwienia budowy zbiorników retencyjnych do 1 ha na zgłoszenie wodnoprawne, rozpatrzyło negatywnie petycję samorządu rolniczego w tej sprawie, informując co następuje: “(…) wyjaśniam, że zgłoszenie wodnoprawne, jako uproszczona procedura umożliwiająca wykonywanie urządzeń wodnych lub korzystanie z wód, jest przewidziana dla przedsięwzięć i działań o niewielkim, punktowym oddziaływaniu na zasoby wodne i bez skutków dla innych podmiotów np. właścicieli gruntów czy obiektów budowlanych umiejscowionych w sąsiedztwie. Jest to procedura, w której uproszczona dokumentacja przygotowywana przez wnioskodawcę nie pozwala na dokonywanie organowi bardzo szczegółowych analiz, a inne zainteresowane podmioty nie mają możliwości przedstawiania swoich uwag i propozycji. W związku z tym na podstawie zgłoszenia wodnoprawnego nie należy realizować działań, które wymagają udziału stron bądź przeprowadzenia szczegółowych ocen skutków ich realizacji.
ŚWIAT
Badacze z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa odkryli, że na każdy 1 punkt procentowy zwiększenia powierzchni zabetonowanych – jak drogi, parkingi, budynki i inna infrastruktura – przypada 3,3-procentowe zwiększenie intensywności powodzi. Oznacza to, że jeśli w basenie danej rzeki zabetonowaną powierzchnię zwiększymy o 10%, to średnio przepływ wody w czasie zwiększy się tam o 33%. Więcej tutaj.
Europa
Przez prowincję Castellón na wschodzie Hiszpanii przeszła potężna ulewa, która doprowadziła do powodzi. W ciągu doby spadło tam 150 litrów na metr kwadratowy. To rekord maksymalnej dziennej sumy opadów od 1976 roku – powiedział w rozmowie z dziennikiem El País Rubén del Campo, rzecznik hiszpańskiej Państwowej Agencji Meteorologicznej (AEMET).
Ostatnie sześć lat było znacznie suchsze niż zwykle w południowo-zachodniej Finlandii, co spowodowało okresowo alarmująco niskie poziomy wód gruntowych. Zeszłej wiosny Instytut Zasobów Naturalnych (Luke) poinformował, że zbiory zbóż w ubiegłym roku były najmniejsze od 26 lat, głównie z powodu suszy. Na szczęście opady w listopadzie i grudniu oraz niezamarznięta ziemia, sprawiły że zasoby chwilowo się odbudowały.
W Polsce i wielu regionach Europy śniegu było tej zimy jak na lekarstwo. Ale w Norwegii miniona zima okazała się najbardziej obfitującą w opady śniegu od 2000 roku, istnieje teraz zwiększone ryzyko wystąpienia powodzi roztopowych, ostrzega Norweski Urząd ds. Zasobów Wodnych i Energetyki (NVE) w komunikacie prasowym z 30 marca. Kluczowa w tej kwestii okaże się pogoda w ciągu najbliższych kilku tygodni. Chociaż masy śniegu zalegają jeszcze w górach na południu, najwięcej spadło go w ostatnich miesiącach w północnej części Norwegii i właśnie tam notuje się największe prawdopodobieństwo wiosennych powodzi lub podtopień. Zgodnie z szacunkami NVE wyleje rzeka Alta – istnieje 90 proc. szans wystąpienia powodzi na pomarańczowym poziomie i 40 proc. na czerwonym.
Niemcy zmierzają w kierunku kolejnego roku z suszą. Główny meteorolog kraju ostrza, że jeśli wkrótce nie spadną ulewne deszcze. Prognozy przewidują niewielkie opady, ale mogą one nie wystarczyć do zabezpieczenia większości tegorocznych zbiorów.
BELGIA: „NIE PODLEWAJCIE TRAWNIKÓW I NIE MYJCIE AUT WODĄ Z KRANU!” – Przez sześć tygodni prawie w ogóle nie padało – powiedział w czwartek 24 kwietnia Carl Heyrman, dyrektor Aquaflanders, flamandzkiej organizacji zajmującej się gospodarką wodną.
Wiele państw już od dawna zmaga się z suszą i podobnie jest w Belgii. Dużo niższe niż normalnie opady w połączeniu ze słoneczną pogodą przekładały się na obniżenie poziomu rzek, niski poziom wód podziemnych i większe zagrożenie pożarami.
W tym tygodniu w Belgii ma co prawda trochę popadać, ale będą to głównie przelotne, lokalne opady. To wciąż za mało, by poziom wód podziemnych wrócił do normalnego stanu.
– W 36% miejscach poziom wód podziemnych jest bardzo niski, jak na tę porę roku, a w 34% kolejnych lokalizacjach jest niski – powiedział Heyrman, cytowany przez dziennik „Het Belang van Limburg”.
Czechy – takiej suszy nie było od 500 lat. Jak oceniają Czesi tegoroczna rozpoczynająca się susza, jest najgorsza w ciągu ostatnich 500 lat. Richard Brabec, minister środowiska podkreślił, że zapasy wody są na skraju wyczerpania.
Według Reutersa w Czechach mapa hydrologiczna przedstawiona przez tamtejsze ministerstwo środowiska wykazała, że zaledwie 0,1% tego kraju miało normalny poziom wody w glebie w połowie kwietnia, podczas gdy ekstremalną suszę stwierdzono aż w 75,4% kraju. Susza utrzymuje się u naszych południowo-zachodnich sąsiadów od 2015 r., temperatury rosną, a opady maleją.
– Mamy do czynienia z bezprecedensowym okresem suszy, zarówno pod względem czasu jego trwania, jak i jego wpływu – powiedział Brabec po tym, jak naukowcy przedstawili dane pokazujące, że Czechy zmagają się z najgorszą suszą od 500 lat.
Ameryka Płd, Śr i Płn
W Chile susza dalej się rozwija. „Obecnie istnieje 400 000 rodzin, w przybliżeniu 1,5 miliona ludzi, których zaopatrzenie w 50 litrów wody dziennie zależy od cystern” – powiedział Rodrigo Mundaca, rzecznik Ruchu Obrony Wody, Ziemi i Ochrony Środowiska.
Afryka
Co najmniej 46 osób zginęło w wyniku powodzi, które nawiedziły wschodnią część Demokratycznej Republiki Konga – poinformowały we wtorek lokalne władze. Według ONZ z powodu padających od kilku dni ulewnych deszczów ucierpiały dziesiątki tysięcy ludzi. Ulewne deszcze spowodowały powódź w Południowym Kiwu. Najdramatyczniejsza sytuacja jest w mieście Uvira, gdzie woda zerwała mosty, pozostawiając część ludności bez żywności i opieki medycznej.
Azja
Władze Uzbekistanu i Kazachstanu poinformowały dziś o ewakuowaniu ponad 75 tysięcy osób zamieszkujących dorzecze Syr-darii. To efekt piątkowego rozerwania zapory wodnej, która spowodowała rozległą powódź. Do awarii doszło na terytorium Uzbekistanu, ale woda zalała duży obszar, zarówno po stronie uzbeckiej, jak i kazachskiej. Nie podano co było przyczyną rozerwania zapory.
Wodne doniesienia naukowe
- Według NASA, w nieodległej przyszłości jednemu z większych lodowców świata grozi proces gwałtownego topnienia, co może skutkować podniesieniem poziomu wód, nawet o 1,5 m, także Bałtyku. Badacze IMGW w Warszawie uważają, że ostatnie ustalenia powinny mieć duże znaczenie dla planów ochrony wybrzeży w Polsce. Niepokojące ustalenia dotyczące wędrowania lodowca we wschodniej części Antarktydy opisano pod koniec marca w czasopiśmie Geophysical Research Letters. Ich podstawą są obserwacje zdjęć satelitarnych zapisywanych na przestrzeni ostatnich 21 lat, które wskazują na znaczące, bo aż o 5 km, przesunięcie jednego z większych lodowców świata. Według badaczy Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) topnienie lodowca o nazwie Denman może wkrótce uruchomić niekontrolowany proces destrukcji znaczącego obszaru kontynentu. Więcej tutaj.
- W rejonie dzisiejszego rezerwatu przyrody Mechelińskie Łąki (k. Trójmiasta) naukowcy znaleźli unikalne ślady pozostawione przez powodzie morskie sprzed około 1500 lat. Pomogły w tym rzadko prowadzone w Europie analizy zachowanych w ziemi osadów. “Udało się nam na przykład wykryć zapis intensywnych sztormów, które zdarzyły się prawdopodobnie 1500-2000 lat temu w rejonie dzisiejszego rezerwatu przyrody Mechelińskie Łąki” – opowiada w rozmowie z PAP. Wskazują na to próbki, pobrane z kilku miejsc w tym rejonie. Więcej tutaj.
-
Ciekawa historia walki o jakość wody z okolic Łodzi.
Koniec XIX wieku. Nad cuchnącą pabianicką rzeką nie dało się żyć. Dobrzynkę, w której do niedawna pływały dorodne ryby, zatruli pazerni fabrykanci. Już w 1886 roku nie sposób było przejść mostem przy Zamku. Smród wykręcał nos, znad gęstej mazi toczącej się korytem rzeki ulatywały toksyczne opary. Wyzdychały ryby, żaby i raki, padły też zwierzęta schodzące do wodopojów. Chorowali mieszkańcy nadbrzeżnych domów. Powód? Do Dobrzynki spływały wszystkie fabryczne i kloaczne ścieki. A fabryk wciąż przybywało. Pierwszym człowiekiem walczącym z trucicielami był ziemianin Zagajewski – właściciel folwarku Pliszki, przez który płynęła cuchnąca rzeka. Zagajewski miał wodne młyny. To on w 1893 r. wniósł skargę do carskiego gubernatora w Piotrkowie, wskazując winowajców zatrucia Dobrzynki: fabrykantów. Carskie władze przyjęły skargę. Nakazały lekarzowi i chemikowi zbadać rzeczną wodę w okolicach folwarku Pliszki oraz przy moście koło Zamku. Niedługo potem dziennik „Rozwój” napisał: „Analiza wody wykazała, że zawiera ona trujące odpadki z farb, nie można więc używać jej do picia. Gubernator polecił naczelnikowi powiatu łaskiego zorganizować komisję do rozwiązania tej sprawy”. Całość tutaj.
Podobał Ci się mój artykuł? Możesz wesprzeć moją działalność darowizną i zostając moim Patronem lub Mecenasem
tutaj więcej informacji
Możesz też zarejestrować się poprzez poniższy formularz, aby otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach. Nie ujawnię nikomu Twojego adresu!